niedziela, 14 września 2014

Islandia - przemierzyć krainę ognia i lodu. Cz. 2. - wybrzeża i interior.

Wymiana samochodów, przepakowywanie klamotów, tankowanie paliwa i przejazd zabiera nam tyle czasu, że do następnego zaplanowanego miejsca docieramy już po północy. Jesteśmy na drodze nr 425 w południowej części półwyspu Reykjanes. Noc spędzamy na zupełnie pustym parkingu w pobliżu popularnej atrakcji w tym rejonie – mostu międzykontynentalnego.

Pokryty lawą półwysep Reykjanes leży na styku krawędzi płyt tektonicznych. W tym miejscu napierają na siebie płyty północnoamerykańska i euroazjatycka. Most o długości 15 m zwany po islandzku Miðlína (można też natknąć się na angielską nazwę Leif the Lucky's Bridge - Most Leifa Szczęściarza) przebiega w poprzek linii styku obu płyt, "łącząc" ich krawędzie. Płyty tektoniczne nieustannie dryfują, co powoduje, że każdego roku oddalają się od siebie o 2 cm.

czwartek, 28 sierpnia 2014

Islandia - przemierzyć krainę ognia i lodu. Cz. 1. - Fiordy Zachodnie.

Odkrywanie uroków Islandii miało stanowić odskocznię od wyjazdów w popularne miejsca turystyczne, przyciągające rzesze ludzi oraz ukojenie od fali upałów, które od jakiegoś czasu męczyły całą Europę. Dotrzeć na wyspę można na dwa sposoby: promem z Wlk. Brytanii czy Danii (z małą przerwą na Wyspach Owczych lub bez przerwy).
mapka przerobiona. Oryginał wykonał Adam Pękalski
Prom to opcja dla: 1. osób z grubszych portfelem lub 2. osób udających się własnym samochodem lub 3. osób, którym nie zależy na czasie (rejs trwa 3 dni). Wybór takiej formy transportu jest o tyle ciekawy, że podczas postoju na Wyspach Owczych można sobie zakątki tego niewielkiego skrawka lądu na Morzu Północnym objechać rowerem czy samochodem. Druga z możliwości dotarcia na Islandię, tańsza, to samolot. Połączenia bezpośrednie na lotnisko międzynarodowe w Keflaviku wykonuje m.in. przewoźnik Air Berlin z berlińskiego lotniska Tegel. Już po naszym powrocie z Islandii bezpośrednie przeloty zostały także zainaugurowane z Gdańska.